sh0d03 |
"Ciemność... Boisz się? Ja nie. To ona boi się mnie..."
Ranga: Omega
Level: 3 (228/1000 exp)
Stanowisko: Łowca wygnańców
Login: jamwithBlakberry || ilogom2001@gmail.com
Imię i Nazwisko: Aktualnie przedstawia się jako Hatashi. Jego prawdziwe imię jednak to Faramis lecz ze względu na swoje bezpieczeństwo przestał się nim posługiwać.
Pseudonim: Ludzie najzwyczajniej w świecie mówią na niego 'Czarny' albo 'Cień'. Zdążył już zrobić karierę jako łowca, dlatego nic dziwnego jeśli usłyszymy przydomek 'Okrutny'. Nadali mu również przezwisko 'Terminatora'.
Pochodzenie: No oczywiście, że z niebios.
Rasa: Bóg cienia i mroku
Płeć: Mężczyzna
Orientacja: Heteroseksualny
Wiek: Fizycznie ma 26 lat, ile ma naprawdę to aż wstyd się przyznać.
Cechy Zewnętrzne: Możemy wyszczególnić 3 jego wyglądy. Pierwszy i najprostszy to po prostu kogoś/czegoś cień. Cień ten może się bardziej zmaterializować w bliżej niezidentyfikowaną sylwetkę. Następną fazą jest jego materialny wygląd jako boga, który wydaje się bardziej przypominać potwora. Jest szarym bytem o posturze człowieka. Wydaje się być jedynie nagim człowiekiem tylko bez stóp, układu rozrodczego, ust, nosa oraz wszelkich włosów. Jego oczy są okrągłe, wydobywa się z nich ciągłe białe światło. Nie posiada tęczówki czy źrenicy. Zamiast uszu wyrastają mu cieniste gałęzie, a na jednej z nich zawsze przewieszona lampa naftowa. Jego nogi są ostro zakończone, a na siebie dodatkowo przywdziewa szarą pelerynę obszytą u szyi szarym futrem. A jak jest w ludzkiej posturze? Mierzy równe metr dziewięćdziesiąt wzrostu, szczupły, wysportowany. Na jego ciele można łatwo zauważyć mięśnie. Należy również do mniejszości, ponieważ jest on czarnoskórym mężczyzną z jasnymi, zielonymi tęczówkami. Ma on mocno zarysowaną szczękę, a oczy posiada podłużne. Często wyraz jego oczu hipnotyzuje najbardziej. Cechą charakterystyczną tego boga są przekłute uszy. Zarówno prawe, jak i lewe ucho ma srebrne kolczyki w kształcie rombu. Włosy ma średniej długości, lekko falowane w czarnym kolorze. Zaczesuje je do tyłu choć tak naprawdę nie dba o to jak prezentuje się jego fryzura. Jego garderoba w 90% składa się tylko i wyłącznie z czarnych ubrań. Czasami zdarzają się kolorystyczne akcenty w białym, szarym lub szmaragdowym kolorze.
Umiejętności i moce: Hatashi nabył umiejętności zarówno łowcy jak i zabójcy. Przez te wszystkie lata miał na to aż nazbyt wiele czasu. Wykształcił w sobie niebywale szybki czas reakcji oraz podejmowania spontanicznych decyzji nie wpływających negatywnie na jego stan rzeczy. Wie gdzie powinien się ukryć, gdzie zacząć poszukiwania i jak najskuteczniej w wypadku odkrycia tą osobę uciszyć. Ma również talent do przygotowywania dań z owoców. Ciasto, sałatki, przystawki? Za odpowiednią opłatą Hatashi z miłą chęcią przygotuje dla ciebie te specjalności. Mężczyzna lubi sobie też podśpiewywać, zdaniem innych podobno ma do tego talent. Nie rzadko więc na prośbę innych zaczynać śpiewać ballady i pieśni poświęcone bogom.
~Cień jest jego bronią dosyć elastyczną więc nic dziwnego kiedy podczas walki jego oręż się zmienia z daleko na krótkodystansową. Ale jak? Przez cień, który może materializować do swoich rąk. A z racji, że cień uznaje się za mrok, nie ma z tym problemu nawet w nocy.
~Może przyczepić się do czyjegoś cienia za pomocą swojego. W ten sposób uzyskuje kontrolę nad ciałem i albo kogoś unieruchamia albo nakazuje robić to co Hatashi. Nie jest w stanie komuś kazać zrobić coś czego on nie zrobi
~Wchodząc całym ciałem w cień wtapia się z nim tym samym znikając z oczu innym. Nie jesteś w stanie schwytać cienia, prawda? Z tego względu czyni go to nieuchwytnym bogiem i nie raz wodził za nos poddanych króla Elzebiusza II.
~Kontroluje mrok i poniekąd czające się w nim złe istoty. Respektują go ze względu na schronienie jakie dla nich ma. Przez to są również posłuszne i naszemu bóstwie. Może je przegonić z łatwością ale nie zawsze może je przywołać. Większą kontrolę mają nad nimi brat.
Charakter: Bóstwo cienia i mroku kojarzy ci się z niedostępnym, cichym, nieprzyjemnym typem, który działa tylko i wyłącznie na niekorzyść innych? I tak, i nie. Z charakteru to normalny gościu, i jak najbardziej zachowuje się jak zdrowy umysłowo człowiek. Wśród ludzi, których nie zna ma surowy wyraz twarz tworząc niewidzialną barierę. Owszem czuć też od niego coś mrocznego, coś odpychającego innych ludzi. Nawet największy optymista skrzywi się odsuwając od Faramisa. Bóg przyzwyczaił się do tego, że raczej nie jest rozchwytywany, a jedynie wzbudza zainteresowanie strażników, zbirów. Co odważniejszy typ jednak zdziwi się, zastanawiając się skąd ta dziwna aura. Zachowuje się w sposób kulturalny, ma szacunek do innych uważając by przypadkiem on nie uraził drugiej persony. W krótkiej wymianie zdań jest w stanie wyrobić sobie zdanie o rozmówcy. Ba, jeśli wyczuje, że to osoba z poczuciem humoru, chętnie będzie chciał zaznajomić się z taką osobą na dłużej. Jego przyjaźnie wyglądają dość specyficznie, bowiem przoduje w czarnym humorze - wiąże się to z częstym zawałem przyjaciela. Lubi się z nimi drażnić, czasami zdarza mu się udawać idiotę. Jego zadowolenie i rozbawienie ukazuje w delikatny sposób, natomiast złość poprzez mimikę oraz milczenie. Wiele rzeczy go irytuje, miewa kiepskie dni dosyć często więc skutkiem tego jest jego temperamentność, wybuchowość. Lubi wtedy spać i leniuchować by nie zniszczyć czegoś przez przypadek. Stara się przez to zrelaksować. Na co dzień Faramis preferuje spontaniczność, z racji jego nieśmiertelności jest przekonany o obojętności konsekwencji. Jeżeli chodzi o aspekty polityczne stara się pozostać neutralny bo doskonale zna działanie ciemności i zła. Już i tak jest uznawany za zdrajcę. W pracy zdecydowanie jest drapieżcą, bezwzględny łowca, który nie zna litości dla nikogo. Oprócz dzieci, uwielbia je za nieprzewidywalność. Nie są też niczemu winne więc zostawia w spokoju. Zwykle nie dyskutuje ze swoimi ofiarami i gdzieś w podświadomości każde jedno morderstwo przynosi mu spokój. Nie rozumie tego uczucia. W wyrównanej walce stara się nie stosować żadnych nieczystych zagrań ale jeśli szala zwycięstwa przechyla się na przeciwną stronę - nie stroni od niczego. Kiedyś go czczono na równi z innymi bogami i ma im za złe to, że go zdegradowali do miana potwora. Stąd jego zawiść i pewnego rodzaju zemsta w profesji tak chętnie przez niego wykonywanej. Raczej się nie zakochuje, czuje częściej natomiast pociąg fizyczny. Jeśli jednak kocha, to o swoją drugą połówkę dba jak o coś bardzo kruchego.
Historia: Niektóre legendy są prawdziwe. Chodzą słuchy, że Faramis powstał w ciemnościach i nigdy nie widział światła słonecznego. Jego ciało było raczej dalekie od ludzkiego. Brakowało w nim wielu elementów. Jako dziecko zachowywał się w sposób mroczny i tajemniczy. Niewiele mówił, a jeżeli mówił to z dziecinnym zaciekawieniem lub okrucieństwem. Nie był do końca zły. Był zagubionym bogiem, któremu wpojono pewne zasady siłą rzeczy. Posiada także własnego brata, niemalże bliźniaka. Są połączeni niezwykłą więzią pozwalającą na kontakt z najdalszego końca świata. Razem z bratem wyruszyli z rodzinnego domu by szerzyć swój własny kult. Faramis nie potrafił się w nowym świecie odnaleźć. Z początku robił to niezgrabnie odkrywając, że właściwie nie wie co ma robić w przeciwieństwie do brata, który od razu odszukał swój sens. Inni bogowie przyglądali mu się z pogardą ale pomocną dłoń wyciągnęła do niego bogini światła. Totalne przeciwieństwo. Bardzo go zaintrygowała ta młoda bogini, ponieważ miała coś czego on w posiadaniu nigdy nie był - światło i szczęśliwsze życie. Wiele ze sobą rozmawiali wymieniając się swoimi doświadczeniami i poglądami, których nauczyli się dotychczas. Bogini uczyła go również o tym świecie. Kiedy Faramis usłyszał o tym, że ludzie gubią się w jego ciemnościach po raz pierwszy poczuł w sobie żal. Wówczas zapytał się jej co powinien zrobić by to zmienić. Ta, zdziwiona jego pytaniem na chwilę zamilkła, by potem swoim podarunkiem określić jego cel. "Weź ode mnie ten lampion. Pali się wiecznym światłem. Pokaż im drogę z jego pomocą. Tylko ty znasz drogę w ciemności.". Z czasem gdy ów bogini rozpowiedziała o tym wydarzeniu inni bogowie zaczęli z nim rozmawiać. Wkupił się w ich łaski, lecz kiedy odkryli jego powiązanie ze swoim stwórcą i bratem wygnali go. Jego przyjaciółka była jedyną, która stanęła w obronie Faramisa. Miał im to za złe dlatego postanowił każdemu bogowi na każdym kroku utrzeć nosa z klasą. Drobne psikusy, sprzeczki słowne wychodzące na jego korzyść.
Rodzina: Jest bogiem stworzonym przez innego boga. Najprawdopodobniej przez najwyższego boga ciemności czy podziemia. Sam Hatashi nie zna go osobiście, więc nie zawracał sobie głowy czego bogiem jest jego stworzyciel.
Relacja: Bogini światła* - Jest dawną przyjaciółką boga. Jako jedyna nie widziała w nim potwora. To właśnie ona podarowała mu dar światła, przez co nasz mroczny bóg pomagał zagubionym. Stąd właśnie na jego jednej gałęzi lampka - znak sprzymierzenia ze światłością. Można było o nich mówić jak o kochankach. Kiedy czasy się zmieniły, musieli się rozdzielić i pomimo tylu lat nadal się nie spotkali. Hatashi spisał już swoją przyjaciółkę na straty.
Bóg bestii/potworów/mrocznych*- Brat Hatashiego. Mają dziwną relacje pomiędzy sobą. Hatashi jest ciutkę starszy od niego, ponieważ to on daje sens egzystencji i schronienie bratu i jego podopiecznym. Opiekuje się krnąbrnym bratem ale nie ruga go za żadne przewinienia. Stracił z nim kontakt, a żaden podopieczny nie chce z nim rozmawiać.
Zauroczenie: -
Partner/ka: -
Aktualny pobyt: Kręci się tu i ówdzie, swoje miejsce pobytu zbyt szybko zmienia.
Ekwipunek: -
Fundusze: 40 K
Głos: Sickick - Lost My Way
Inne informacje:
~Ma słabość do dzieci i na odwrót: lgną do niego jak do słodkiego cukierka. Są też jedyną grupą wiekową, której nie zabija.
~Uwielbia jeść owoce. Kiedy dostaje miskę z drobnymi owocami (np jagody, porzeczka) to zjada je w parę chwil. Jest również specem w tej dziedzinie kuchni - dania z wykorzystaniem dużej ilości owoców.
~Jego inne formy zależą od tego jak wyobrażają go sobie inni ludzie. W innym państwie może mieć inny kolor skóry, gdzieś indziej przedstawiany jako bestia, może dodatkowa para rąk? Jednak Hatashi nie lubi z nich korzystać przez wzgląd na chaos jaki by wywołał.
~Parę razy był w związku ale uważa, że się nie nadaje do takich spraw.
Dodatkowe zdjęcia:
* - nie chcę kraść tych postaci, dlatego oznaczam gwiazdką, żeby osoba była świadoma ich wcześniejszych relacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz