wtorek, 7 maja 2019

Sarethe Lumie - Służąca Księcia

Brigitte sketch! by rossdraws
Autor zdjęcia: rossdraws
"Twoja siła i potęga nie tkwi w ilości przeczytanych książkach ani mięśniach, a w umiejętnym wykorzystywaniu swoich atutów."
Ranga: Chi
Level: 21 (754/1000)
Stanowisko: Rycerz
Login: jamwithBlakberry || ilogom2001@gmail.com
Imię i nazwisko: Sarethe Lumie
Pseudonim: Zwykle zwracają się do niej po prostu Sara
Pochodzenie: Tam gdzie lata są gorące, a zimy dość łagodne
Rasa: Libra
Płeć: Kobieta
Orientacja: Heteroseksualna
Wiek: 21 lata
Cechy zewnętrzne: Sarethe jest kobietą dość hojnie obdarzoną przez naturę: obfite piersi, krągłe biodra, wręcz nieludzkie wcięcie w talii. Przez większość mężczyzn uważana za ideał, dlatego ucieka od jakiegokolwiek ożenku. Wszak jej się udało ale nie o tym. Można zauważyć na jej ciele zarysowane mięśnie świadczące o tym, że ma pojęcie czym jest samoobrona i fechtunek, a siły jej przy tym nie brakuje. Posiada lekko opaloną cerę wynikającą z jej miejsca pochodzenia. Brązowo-szare oczy są w kształcie dużego migdałka i podkreślają je długie rzęsy i rysowana kreska nad górną linią rzęs. Brwi ma od wewnątrz grubsze i bardziej okrągłe, a przy końcach ma ostry łuk i cienkie. Długie, brązowe włosy spięte w koński ogon oprócz pejsów, pozostawionych rozpuszczone. Wzdłuż linii kręgosłupa przebiega ciąg znaków w starym języku, charakterystyczne dla jej rasy. Ukrywa to pod ubraniami. Jako służąca ubiera się w brązowe, zwykłe szaty. Normalnie kiedy nie pełni tych obowiązków, przywdziewa przylegające czarne spodnie oraz czarny obdarty na rękawach t-shirt. 
Umiejętności i moce:
Nekromancja: jej podstawową mocą jaką dysponuje jest rozmowa z duchami czy wyczuwanie ich w pobliżu. Oczywiście widzi silniejsze dusze.
Wiązanie: Pieczętowanie dusz czy demonów niezależnie od zdolności magicznej. Tym samym jako Libra uzyskuje część mocy zapieczętowanej duszy. Żeby jednak z niej korzystać musi nauczyć się jej użytkowania.
Pułapka: Nazwa umiejętności jest myląca, ponieważ jest to po prostu kontrola niebieskiej energii, która płynie w jej krwi. Jest to swoistego rodzaju jej macierzysta moc odzwierciedlając samą Sarethe. Energia jest delikatna, łatwo ją stracić (może się nie pojawić lub nagle zniknąć podczas użytkowania) jednakże sama w sobie jest zabójcza. Działa jak trucizna, bakteria. Po uderzeniu w przeciwnika w tą samą ranę może spowodować zakażenie. Przy trzecim razie wprowadzić truciznę.
Izmael: Niedawno zapieczętowała w sobie demona. Od niego zdobyła oprócz wzmocnionej wytrzymałości, umiejętność przywołania katany.  Jest to stosunkowo świeży nabytek dlatego średnio się jeszcze nią posługuje.
Wirawa: Zapieczętowała duszę swojej matki, która pozwala na intuicyjne przepowiadanie przyszłości. Polega to na przeczuwaniu czy stanie się coś niedobrego i kogo może się tyczyć i kiedy. Nie wie dokładnie co ale po prostu tak jest. Jest to umiejętność działają po przywołaniu Kart Tarota, od których jest jeszcze jedna specyficzna umiejętność. 
Arcana: Każda z kart Wielkiej Arkany ma przypisane do 3 max mocy. Przykładowo wyciągając w walce Kartę Kapłanki jest w stanie przywołać zwierzę i je kontrolować lub sama się w niego zmienić. Karty wyciąga przeważnie na chybił trafił zdając się na los. Nie używa tej umiejętności, po prostu wie, że ją ma. Boi się jej.
Charakter: Nikogo nie zdziwi fakt, że mimo młodego wieku jest dojrzałą kobietą, patrzy na świat tak jakby była co najmniej 2 razy starsza niż w rzeczywistości jest. Doskonale zdaje sobie sprawę z tego jak działa świat i co powinna robić żeby przetrwać. Do tego przygotowała ją przyjaciółki zmarłej matki, której nauki zrozumiała wówczas kiedy nagle zniknęła z jej życia. Nie pozostawiając po sobie nawet listu. To była jedna z rzeczy, której trzyma się kurczowo, co z jednej strony cholernie ją boli i zasmuca: nie możesz liczyć na nikogo, w tym świecie musisz liczyć się ty sam, kierujesz się swoimi potrzebami w pierwszej kolejności. Ta, poniekąd zasada życiowa, zabiła w niej duże pokłady dobroci i sympatii względem innych. W sierocińcu nabyła zdolności jako dobrego rozmówcy oraz kłótnika. Umie dobrze manipulować słowem, jeśli się potknie szybko zauważy błąd i nakieruje rozmowę/kłótnię na odpowiedni tor. Poniekąd pomaga jej w tym dusza, która jej towarzyszy: dusza matki. Ma jedynie za złe, że nie odzywa się zbyt często, nie jest chętna do rozmowy czy pokazywania się. Dla Sarethe to frustrujące, za każdym razem dopada ją zły humor. Szybciej traci nad sobą kontrolę, dlatego rzucenie niemiłej uwagi z jej ust tak po prostu, bywa niebezpieczne ale za to szczere. Jeśli się zdenerwuje, nie boi się niczego do momentu kiedy nie zagraża to jej życiu.  Takie odchyły zdarzają jej się już stosunkowo rzadko, dziewczyna sobie odpuściła jakiekolwiek próby. To miała być kolejna zasada, nie miej nadziei, której nie cierpi i nie stosuje. Nie potrafi wyzbyć się pewnych pozytywnych, dobrych cech jak właśnie nadzieja, którą sobie sama stwarza. Dodaje jej otuchy i sił, ponieważ doskonale wie, na co ją stać, gdzie się zakręcić i jak zachować w danej sytuacji by wyszło z korzyścią dla niej. Kieruje się trochę etykietą złodziei i zbójców: zrób minę do złej gry, zakłada różne maski. Niechętnie wykorzystuje swój urok osobisty do mniejszych celów, musi pozostać w cieniu. Idealna okazja nadarzyła się dostając ofertę pracy jako Służąca samego Księcia. Najłatwiej jest ukryć się pod samym nosem króla. I najłatwiej uzyskać spokój, odstawić swoje życie prywatne na drugi plan. Skupia się na swojej pracy i na tym, by być na każde skinienie swojego Pana. Stara się być jak najlepsza jednocześnie chowając się w jego cieniu. Jest kobietą, której nie można do końca poznać, od dawien dawna nie obdarzyła nikogo zaufaniem i nie zapowiada się, by to się zmieniło. Nie chce by jakikolwiek gest zaufania, zawyrokował o jej życiu. Sarethe chciałaby żyć jak najdłużej i skorzystać ze swojego ciała, którego potem jej zabraknie. Jako Libra jest skazana na zapomnienie i zniszczenie duszy, nie pozwalając na życie pośmiertne. Boi się tego najbardziej ze wszystkiego. Śmierć jest czymś co niemalże ją paraliżuje. Myśl także o miłości ją przeraża. Jej się również obawia, ponieważ to dla niej coś nierealnego jak w świecie pełnym nienawiści można kochać bezgranicznie. Zdecydowanie również nie myśli o zakładaniu rodziny, ożenek to dla niej kolejny wyrok. Można ją określić mianem feministki, która nie będzie posłuszna swojemu mężowi i innym mężczyznom. Sarethe zna swoją wartość i nie pozwoli, by ktokolwiek ją poniżał. Jeżeli się z czymś nie zgadza, będzie się kłóciła a nawet broniła własnymi rękami, dopóki sił jej starczy. Może poszczycić się swoim zmysłem do obserwacji i analitycznego myślenia, który znacznie pomaga jej w przetrwaniu. Nie próbowała tego jeszcze wykorzystać w żadnym spisku. Nie jest do końca szczera, woli przez jakiś czas okłamywać by potem delikatnie wyjawić prawdę, jeśli to konieczne. Wiele rzeczy w sobie skrywa, ale ma tendencje do zagadkowych rozmów. Nie mówi wprost, woli sprawdzić intelekt swojego rozmówcy. To dlatego część osób uważa że jest lekka dziwna ale przy tym interesująca. Jeżeli uda ci się lepiej poznać dziewczynę, jest w stanie więcej powiedzieć od serca. Co tak naprawdę myśli, czego się obawia, co ją denerwuje. Nie jest bez poczucia humoru, ale dawno też się szczerze nie śmiała. Jest na swój sposób troskliwą i opiekuńczą osobą. Sumiennie wykonuje swoje obowiązki, choć bywa zmęczona i bierze za dużo na swoje barki.
Historia: Kobieta nie pamięta dokładnie jak wyglądają jej rodzice. Zostali skazani na egzekucję kiedy ta miała zaledwie 2 miesiące. Matka jedynie powierzyła córkę swojej przyjaciółce. Ta natomiast zdała ją do sierocińca i była tzw. mentorką: zapewniała jej nauki zarówno te ogólne jak i dyskretne uczące jej o swoim pochodzeniu i krwi jaka w niej płynie. Prawdę mówiąc przeszła dość ekspresowy kurs na opanowanie umiejętności magicznych. W międzyczasie Sarethe wyprosiła również kursy fechtunku i walki wręcz umożliwiające jej przetrwanie wśród ludności. Nie może pozwolić sobie na zdradzenie swojej krwi. Kobieta również uczyła ją manier dworu, z jakiegoś powodu uznała że jej się to przyda. W wieku dojrzewania gdzieś zniknęła bez słowa niedokańczająca swoich nauk. Lumie została sama, dostrzegając jakie jest prawdziwe życie. Już wtedy zrozumiała, że jako kobieta może nie mieć lekko. Po paru latach samotnej tułaczki i pomocy w sierocińcu odnalazła swoją okazję: spotkała Księcia. Uważając na swoje zachowanie i słowa rzuciła swoim spostrzeżeniem, które okazało się być trafne. Oczywiście nie przyzna się do tego, że pomogła jej przy tym magia. Właśnie w ten sposób otrzymała posadę Służącej samego Księcia. W ten sposób również uciekła w jak się jej wydaje, bardziej bezpieczne miejsce.
Rodzina: Rodzice Sarethe zdążyli zginąć 2 miesiące po jej narodzinach. Matka na szczęście oddała jedyną córkę w ręce zaufanej przyjaciółki. Niestety koniec końców Sarethe trafiła do sierocińca, gdzie jej mentorką przez lata dzieciństwa była właśnie owa przyjaciółka. Kiedy dziewczyna nauczyła się co nie co, została teoretycznie sama.
Relacje: 
Przyjaciółka matki - z jednej strony jej nie cierpi, z drugiej zawdzięcza jej życie. Gdyby nie ona, najpewniej nie odkryłaby swoich mocy, nie poznałaby siebie i nie mogła pamiętać o swojej krwi. Z drugiej mogła przecież ją zostawić, nieaktywny Libra to całkiem jak człowiek, czyż nie?
Zauroczenie: -
Partner/ka: -
Aktualny pobyt: Zamek
Ekwipunek: -
Fundusze: 195 K
Inne informacje:
-Nie wierzy w miłość, twierdzi, że gdyby istniała nie byłoby tej nienawiści. 
-Nie przeszkadza jej samotność, ale marzy spotkać innego Librę. Jeśli ma za kogoś wyjść, to za kogoś kto pozwoli jej podtrzymać czystość krwi. Oczywiście są to prostu nierealne marzenia. 
-Jest wiecznie głodna i cały czas by coś jadła. Na szczęście jej brzuch często nie daje o sobie znać. 
-Trenowała fechtunek i walkę wręcz. 
-Lubi zwierzęta i kręci ją to co jest najbardziej zakazane : magia i istoty magiczne niekoniecznie ludzkie. Najchętniej zaprzyjaźniłaby się ze wszystkimi kreaturami.
-Unika miejsc, gdzie występuje skupisko dusz. Jest wtedy rozproszona, nie może się na niczym skupić i wprawia w stan przygnębienia.
- Posiada konia imieniem Abraxis, ogier.
Zdjęcia dodatkowe:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz