Cytat: Każdy, komu ufamy, na kogo, jak nam się wydaje, możemy liczyć, kiedyś nas rozczaruje. Pozostawieni sami sobie ludzie kłamią, mają tajemnice, zmieniają się i znikają, niektórzy za inną maską lub osobowością, inni w gęstej porannej mgle nad klifem.
Ranga: Omega
Level: 2 (551/1000 exp)
Stanowisko: Bibliotekarz
Login: Discord- Haze #1097
Imię i nazwisko: Sa'el Elesett
Pseudonim: Jako, iż jego pełne imię to Samael, poniektórzy używają tej właśnie pełniejszej wersji.
Pochodzenie: Urodził się w królestwie, z którego 'zniknął' w ramach ucieczki jeszcze za dzieciaka. Tak naprawdę nie wiadomo co skłoniło go do powrotu-ujawnienia się na zagrażającym jego życiu terenie.
Rasa: Demon z podgatunku tych skrzyżowanych z kotami, posiadając zarówno cechy wewnętrzne tej złej istoty, jak i zwierzęce atrybuty hybryd.
Płeć: Mężczyzna
Orientacja: Biseksualny; nie preferuje żadnej z płci, jednak jeśli miałby się już zakochać, to nie ma różnicy, czy będzie to kobieta, czy mężczyzna- byle nie musiał być dominującą częścią związku, bowiem jego charakter zdecydowanie to utrudnia.
Wiek: 19 lat
Cechy zewnętrzne: Sa'el jest młodym mężczyzną, którego z czystym sumieniem można określić jako przystojnego, głównie dzięki niezwykłym, karminowym tęczówkom. Niestety, jego oczy często są przygaszone oraz zimne, a cienie pod nimi świadczą o niechęci do spania. Czerwony kolor ładnie komponuje się z czekoladowymi włosami, sięgającymi do połowy kręgosłupa, i z jasną skórą. Nieraz odcień blednie, bowiem od dzieciństwa jest nieco chorowity. Na jego twarzy stale gości lekki uśmiech. Jego wzrost nie przekracza stu siedemdziesięciu ośmiu centymetrów, przy wadze zbliżonej do pięćdziesięciu dziewięciu kilo. Jako przedstawiciel magicznych istot posiada na głowie brązowe kocie uszy, które są wąskie i niewielkie, tak, że gdyby nawet ich nie krył, byłyby praktycznie niewidoczne, bo zbyt często są opadnięte. Z tułowia wyrasta puchaty, ale krótki ogon, w barwie podobnej do reszty zwierzęcych atutów, jakimi go obdarzyła natura.
Umiejętności i moce: Ze swych magicznych sztuczek pochwalić się może świetną umiejętnością kamuflowania, nie tylko zwierzęcych atrybutów, ale także broni czy całego siebie. Może wykorzystać iluzję także do stworzenia obrazu, widocznego dla wszystkich lub wybranych osób, tak podobnego do rzeczywistości, że nawet z bardzo sprawnym okiem nie zrozumie się, że wszystko wokół to fałsz.
Jeśli chodzi o jego fizyczne predyspozycje, to jak przystało na osobnika spokrewnionego z kotami, nie tylko porusza się lekko i zwinnie, ale także widzi świetnie w ciemnościach. Naturalnie jest szybki, jednak musi pilnować swą wytrzymałość poprzez treningi.
Charakter: Sa'el egzystuje w spokoju; ucieka od głośnych miejsc, osób, które zwracają na siebie zbyt dużą uwagę i wszelkich kłopotów. Nie szuka guza- co nie oznacza, że nie bywa kłótliwy i agresywny- więc stara się nikogo nie prowokować i zazwyczaj szybko się wycofuje. Nie należy do upartych ludzi, zaskakująco szybko odpuszcza, nawet jeśli na czymś bardzo mu zależy. Wydaje się niezwykle empatyczny i godny powierzenia sekretów, choć nigdy nie nauczył się pocieszać czy ufać otoczeniu. W ciągu ostatnich paru lat zdołał uśpić w sobie osobowość skrajnego introwertyka i tchórza, co nie oznacza, że z pewnością odzywa się do ludzi i nie będzie uciekał, jeśli uzna, że coś idzie nie po jego myśli. Należy się po nim spodziewać niespotykanej spostrzegawczości i umiejętności analizy połączonych z szybkim wyłapywaniem schematów. Nie pokazuje jednak nawet oznak tego, że przejrzał osobę lub sytuację; ot, zazwyczaj jest zbyt leniwy, by cokolwiek z tym zrobić. Nieważne jak bardzo pozytywnie nastawiony względem życia innych by nie był, do swojego istnienia podchodzi bardzo sceptycznie. Na ogół poważny, choć jakieś poczucie humoru posiada i czasami nawet rzuci jakimś żartem. Nieświadomie zdarza mu się podrywać panny (młodzieńców w sumie także) swoim zachowaniem, które należy do całkiem przyjemnych, jeśli chodzi o okazywanie szacunku i życzliwości. Tym pierwszym szczególnie obdarza kobiety, może właśnie dlatego nie znalazł nadal stałej partnerki; partnera z resztą też nie. Sprytny z niego osobnik, kłamiący bez mrugnięcia okiem. Jest zbyt ludzki jak na demona przez krzyżówkę genów i ciągłe przebywanie wśród ludzi, więc nawet mógłby się zakochać, choćby skutkiem osłabienia mocy, jednak z tyłu głowy wciąż blokuje go świadomość, że na tę miłość nie zasługuje. Jako dziecko przyzwyczaił się do zmieniania swoich poglądów, zachowań czy emocji pod te należące do innych. Chciał w ten sposób przystosować się nieco do społeczności i wyleczyć z opinii 'psychopatycznego' bachora, co nawet mu się udało, i wydaje się być najnormalniejszym człowiekiem.
Historia: Urodził się w niewielkim domku gdzieś trochę na uboczu centrum królestwa. Początkowo był ukrywany- 'początkowo' oznacza termin, w którym nauczył się panować nad swoimi zwierzęcymi częściami ciała. Rodzice, po jego starszym rodzeństwie, myśleli, że zajmie mu to około sześciu lat, jednak opanował tę sztukę jak tylko nauczył się w miarę logicznie myśleć. Od początku nie lubił przebywać wśród rówieśników, którzy także go jakoś nie uwielbiali, bowiem nie potrafił przystosować się do ich poczucia humoru, beztroski i zabaw. Ponadto, łatwo łapał wszelkie choroby, które tylko przypałętały się w okolicę. Nawet jego rodzeństwo nie miało do niego dostępu. Czytał więc książki, które poprzednio podbierał rodzicom- gdy te zasoby się skończyły, nie chciał, by rodzina wydawała pieniądze na jego zachcianki, więc najzwyczajniej w świecie kradł- nie miał niestety dostępu do biblioteki, bo teren, na który mógł wychodzić, był ograniczony. Przewyższał wiedzą swoich rówieśników, choć nie dawał tego po sobie poznać w ich towarzystwie. Nawet nie pamięta, jak udało mu się powrócić do świata zewnętrznego, lecz to właśnie uratowało mu życie. Nie był bowiem łatwy zrażenia gdy chciał coś osiągnąć, dlatego pobicia czy kradzieże pieniędzy nie zniechęcały go w tym okresie. A chciał zdobywać książki. Pewnego razu, jakoś chwilę przed jego ósmymi urodzinami, wracał z nieco poobijaną twarzą do swojego azylu. Nigdy nie chciał się bronić, bowiem uważał, że w ten sposób napastnicy szybciej się znudzą- jaką zabawę bowiem daje maltretowanie czegoś, co zachowuje się jak martwe? Powróciwszy do domu, znalazł tylko jego płonące szczątki. Matka w ciąży, wraz z dwójką starszego rodzeństwa i młodszą siostrą zaginęli bez śladu, lecz na pewno się nie spalili, bowiem w środku nie było żadnego ciała. Nieznany ojciec był jedynym bliskim, który mógł mu pomóc- jednak nawet nie pomyślał o odnalezieniu go. W końcu ten zniknął jeszcze zanim chłopiec się urodził. Samael wtedy bezmyślnie wbiegł do płonącego budynku na tle tłumu gapiów, jednak nie widząc w środku nikogo, wyskoczył oknem z tyłu, wiedziony instynktem przetrwania. Względem ludzi obserwujących zdarzenie nie wyszedł z niego wcale, więc był dla nich martwy. Z łatwością udało mu się skryć gdzieś w ciemnych, nieodkrytych przez normalne istoty zakamarkach królestwa, gdzie się wychowywał samotnie dalszą część życia. Jako samouk, opanował w ten sposób więcej umiejętności, od takich podstaw jak gotowanie czy kulturę, którą obejmują wyżej urodzeni, po walkę wręcz.
Rodzina: Ojca spotkać nigdy mu nie przyszło, ba, nawet go nie szukał, a ciężarna matka- Lilith Isten, dwójka starszego rodzeństwa-Siegel oraz Akeda- i młodsza siostra Issa spłonęli czy też zaginęli chwilę przed pożarem domu. Towarzyszył im wtedy jego ojczym, Andestus.
Relacje: Posiada wiele kontaktów w najróżniejszych środowiskach, jednak nie starał się zbliżyć do nikogo dalej niż statusu znajomego 'który jest mu coś winien'.
Zauroczenie -
Partner/ka -
Aktualny pobyt: Zajmuje pokoik w małym domu w pobliżu swojego miejsca pracy. Nie ma tam mowy o jakiejś dużej prywatności, ale najważniejsze, by mieć gdzie w miarę wygodnie spać i przechowywać rzeczy. Razem z nim, mieszka w domku pięć osób; w tym robotnik i trzyosobowa rodzina.
Fundusze: 70 K
Inne informacje:
>Unika jedzenia czegokolwiek, nawet jeśli coś lubi; raczej pochłania tylko tyle, by przeżyć. Nie będzie nic jadł, o ile nie poczuje się bezpiecznie, nawet za cenę tego, że będzie musiał zachować się niemiło lub głodować. Lubi jednak czasami się napić, korzystając z tego, że nie upija się łatwo- gdyby nie w miarę silna wola, to okazałoby się, że ma predyspozycje na alkoholika.
>Unika jedzenia czegokolwiek, nawet jeśli coś lubi; raczej pochłania tylko tyle, by przeżyć. Nie będzie nic jadł, o ile nie poczuje się bezpiecznie, nawet za cenę tego, że będzie musiał zachować się niemiło lub głodować. Lubi jednak czasami się napić, korzystając z tego, że nie upija się łatwo- gdyby nie w miarę silna wola, to okazałoby się, że ma predyspozycje na alkoholika.
> Niegdyś posiadał partnera, z którym opiekował się porzuconą dziewczyną; w ich towarzystwie zaczął nieco wyrabiać się z dołączaniem do społeczeństwa, jednak po ich gwałtownej stracie jego stan się pogorszył, wycofały się wszystkie postępy wręcz na poziom minusowy.
> Nie przepada za owadami. Są w jego opinii największym złem jakie mogłoby istnieć, jednocześnie jednak stara się tych małych istot nie zabijać; raczej ucieka od nich.
> Co jakiś czas, gdy ma nieco lepszy humor, daje sobie postanowienia pokroju "zagadam dzisiaj do obcej osoby", zawsze jednak kończy się to nawaleniem.
> Jego charakter potrafi się naprawdę skrajnie zmienić i ujawnić naprawdę niespodziewane cechy osobowości chłopaka.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz