niedziela, 26 maja 2019

Od Lucjusza Cd Mauvais

Trochę zdziwił mnie gest dziewczyny, jednak wolałem nie pytać czemu tak robi. Z jednej strony nie chciałem naruszać jej przestrzeni osobistej, a z drugiej i tak nie potrafiłem się przełamać do rozmów z obcymi mi ludźmi. Odprowadziłem ją wzrokiem do regału ciekawy co sobie wybierze, sam miałem ochotę jej cosy polecić. Wszak znałem chociaż z opisu wszystkie te książki, a wiele zostało przeze mnie przeczytanych. Po dłuższej chwili się przełamałem i ruszyłem do regału zatrzymując się przy dziewczynie. Delikatnie sunąłem palcem po grzbietach książek, dopuki nie natknąłem się na jedną wystającą. Po chwili kilka kolejnych runęło na ziemię z nieprzyjemnym hukiem. Od razu się schyliłem, aby je podnieść i odłożyć na miejsce. Jedna z nich poleciała jednak pod nogi dziewczyny. Byłem zły na siebie przez tą moją niezdarność. Jak się o wszystko nie wywalam, to wszystko rozrzucam albo upuszczam. Blądwłosa odłożyła trzymaną książkę na swoje miejsce, a ja zrobiłem to z pozostałymi. Jedną z tych książek, była ta której szukałem tak więc zostawiłem jatw swoich dłoniach. Czułem na siebie jej pytający wzrok, co tylko bardziej mnie stresowało. 
- Ta może ci się spodobać. Psychologiczny horror z ciekawą fabułą. - powiedziałem cichym trzęsącym się głosem. Po tych słowach poczułem, że już nie stoję na stołach a na moich naturalnych kopytach. Spojrzałem z przerażeniem na dziewczynę, po czym odskoczyłem do tyłu natrafiając na ścianę. W duchu błagałem aby nie chciała mnie wydać, albo od razu sama zabić. Przez to tylko coraz bardziej się trząsłem chowając twarz w czerwonej chuście. W ręce nadal trzymałem książkę, która raczej nie zda się jako tarcza tym bardziej broń. Tak naprawdę to nawet nie umiałem się bronić czy też walczyć.


> Mauvais? <

Liczba słów: 271

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz