No ładnie, ale on szybko załapuje, mądry chłopak od razu widać, że powoli, ale bardzo powoli zaczyna rozumieć, na czym polegają moje żarty, przecież od razu widać, że robię wszystko, aby go wkurzać, jedzenie jest mi nie potrzebne, po co mi one? Przecież wiadomo, że prawdziwe demony jedzą tylko duszę ludzie, a czasem sporadycznie, gdy bardzo umierają już z głodu, zjedzą nawet duszę zwierzęcą. Na szczęście jednak to bardzo sporadyczne, ponieważ my istoty demoniczne możemy jeść lub raczej przeżyć bez jedzenia prawie z dwa lata. Dla zwykłego człowieka może wydawać się to bardzo dziwne, jednak dla nas jest to bardzo naturalne, jesteśmy bardzo silne, dzięki czemu głód nie doskwiera nam jak zwykłym ludziom lub innym odmieńca. A to tylko dlatego? A to dlatego, że istoty demoniczne są wyjątkowe tak jak anioły, które nie potrzebuje jedzenia. Mówiąc inaczej, istoty stworzone przez Boga lub diabła są istotami bardzo wyjątkowym i które kryją w sobie wiele niesamowitych niespodzianek.
- Zgadłeś, chcę tylko trochę cię po irytować - Przyznałem w prosty, nie mając zamiaru go okłamywać.
- Wiedziałem - Odparłem, nawet trochę dumny z własnego odkrycia.
- To nie zmienia faktu, że chce coś zjeść, a ty masz mi coś przygotować, jeśli jednak nie będziesz, mieć słuchał, pamiętasz, co może się stać ci lub twojemu pupilowi? - Spytałem, na co kiwnął głową, jednocześnie ściskając pięści w dłoniach.
Westchnąłem cicho, kręcąc jedynie głową. Jego mina mówiła jednoznacznie/ Co myślę, o tym wszystkim a ja powoli zacząłem się zastanawiać czy czasem nie za bardzo zachodzą mu za skórę, teoretycznie nie powinno mnie to, obchodzić jednak w praktyce nawet trochę się tym przejmuję. Czy to nie jest dziwne, muszę się chyba zastanowić bardziej nad swoim zachowaniem, bo to, które ukazują, teraz zdaje się bardzo słabe, a przecież nie jestem słaby, jestem potężnym demonem prawda?.
- Nie ważne zejdź mi z oczu, pamiętaj o nauce do szkoły - Mruknąłem tylko, nie chcąc, aby przez swoje lenistwo przyniósł mi wstyd w szkole.
<Pchełka? Tak wiem, słabe xd Poprawie się w następnym opku obiecuję xd>
315
- Zgadłeś, chcę tylko trochę cię po irytować - Przyznałem w prosty, nie mając zamiaru go okłamywać.
- Wiedziałem - Odparłem, nawet trochę dumny z własnego odkrycia.
- To nie zmienia faktu, że chce coś zjeść, a ty masz mi coś przygotować, jeśli jednak nie będziesz, mieć słuchał, pamiętasz, co może się stać ci lub twojemu pupilowi? - Spytałem, na co kiwnął głową, jednocześnie ściskając pięści w dłoniach.
Westchnąłem cicho, kręcąc jedynie głową. Jego mina mówiła jednoznacznie/ Co myślę, o tym wszystkim a ja powoli zacząłem się zastanawiać czy czasem nie za bardzo zachodzą mu za skórę, teoretycznie nie powinno mnie to, obchodzić jednak w praktyce nawet trochę się tym przejmuję. Czy to nie jest dziwne, muszę się chyba zastanowić bardziej nad swoim zachowaniem, bo to, które ukazują, teraz zdaje się bardzo słabe, a przecież nie jestem słaby, jestem potężnym demonem prawda?.
- Nie ważne zejdź mi z oczu, pamiętaj o nauce do szkoły - Mruknąłem tylko, nie chcąc, aby przez swoje lenistwo przyniósł mi wstyd w szkole.
<Pchełka? Tak wiem, słabe xd Poprawie się w następnym opku obiecuję xd>
315
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz