"Z prochu powstaniesz i w proch się obrócisz"
Ranga: Omega
Level: 8 (729/1000 exp)
Stanowisko: Rzemieślnik
Login: Psycho~~#7119 Discord
Imię i nazwisko: Yu Jedi
Pseudonim: Rzeźbiarz, Twórca, Dający życie
Pochodzenie: Sam nie wie
Rasa: Czarodziej
Płeć: Mężczyzna
Orientacja: Heteroseksualny
Wiek: 20
Cechy zewnętrzne: Długie czarny włosy, choć zazwyczaj związane, czerwone sztuczne oczy, sztuczne ręce i nogi, nos oraz uszy.
Umiejętności i moce:
- Zmysły - Nie ma podstawowych pięciu zmysłów, zamiast tego odczuwa to wszystko przy pomocy magii, zalicz się też do tego szósty zmysł, więc nie zdziwić się że unika pchnięcia w plecy bez problemu.
- Ożywienie - Potrafi "ożywiać" przedmioty martwe. Tworzy dzięki temu golemy i inne tym podobne rzeczy. Ożywienie miecza czy coś takiego, w teorii jest możliwe ale nigdy nie próbował.
- Połączenie rzeczy martwych z martwymi. - Łączy np, swoje żywe ciało z martwymi sztucznymi kończynami i rusza nimi jakby były normalnie żywe.
Charakter: Jest to dość spokojna osoba, by nie powiedzieć zamknięta w sobie, chociaż jak ktoś do niej zagada to bez przeszkód z nim porozmawia. Jak akurat rozmowa będzie udana, to sam zacznie mówić więcej niż tylko słuchać. Lubi artystów i rzemieślników, medyków i zielarzy. Lubi oglądać ich dzieła i samemu czasem próbować je odtworzyć. Nie ma do nikogo żadnych uprzedzeń. Pomimo chłodnego nastawienia, jest dość sporym lekko duchem na to co przyniesie przyszłość.
Historia: Podróżował po świcie z rodzicami i w trasie się też urodził. Nigdy nie dowiedział się gdzie dokładnie, rodzice uznali że chcą by sam wybrał sobie ważne dla siebie miejsce. Jego rodzice oboje byli czarodziejami i to oni byli jego pierwszymi nauczycielami, którzy rozwiali razem z nim, jego niecodzienną magię. Ich powóz został jednak napadnięty przez bandytów. Jego rodzice zginęli, a on sam został pozbawiony większości części ciała i części organów i pewnie by umarł, gdyby akurat nie uratował go pewien wędrowiec. Pokonał bandytów, choć nie dał rady ich zabić, znał magię uzdrawiania, ale nie była ona na tyle silna by móc go w pełni uzdrowić. Zamiast tego, nieznajomy zrobił dla niego sztuczne kończyny, którymi dzięki swojej magii, chłopak mógł poruszać jak swoimi. Od swojego nowego opiekuna, nauczył się rzemieślniczego fachu, trochę też o ziołach i medycynie. Wiele razem podróżowali, aż w końcu przyszedł ten moment, że jego opiekun osiedlił się w jednym miejscu, chłopak jednak chciał dalej podróżować, więc sam ruszyła w dalszą podróż i dalej podróżuje.
Rodzina: Nie ma już w sumie nikogo, oprócz swojego opiekuna.
Relacje: Przez podrożę, poznał wiele osób, większość jest do niego przyjaźnie nastawiona, choć zdarzają się i tacy co najchętniej by go zabili.
Partner/ka: Brak
Aktualny pobyt: W podróży
Fundusze: 40 K
Inne informacje: Nie wiem co mam w głowie, a czego nie napisałem, więc można oczekiwać niespodzianek XD
Zdjęcia dodatkowe:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz