niedziela, 11 maja 2025

Od Haru CD Daisuke

Imię dla dziecka? Nie miałem żadnych pomysłów, ba ja nawet o tym jeszcze nie myślałem, w końcu nawet nie wiemy, czy nam się uda, nie wiemy również, jakiej płci będzie dziecko, a więc najlepiej planować, dopiero gdy już będziemy czegoś pewni, prawda?
Nie wiem, dlaczego mój mąż już chce teraz nad tym myśleć. Jednak jeśli faktycznie tak bardzo się nudzi, możemy pomyśleć i coś tam sobie wybrać, do niczego w końcu to nas nie obowiązuje, imiona zawsze można zmienić nawet w dniu porodu.
– Skoro tak bardzo ci zależy i w sumie nie mamy faktycznie nic do zrobienia, możemy pomyśleć nad jakimś oryginalnym imieniem – Zgodziłem się, mogąc pomyśleć nad czymś oryginalnym, ale i ładnym, nad czymś nietypowym, tak aby co drugie dziecko nie miało tego samego imienia, ale i równocześnie, aby nikt nie wyśmiewał jego imienia, to może być naprawdę trudniejsze, niż podejrzewałem
– Oryginalnym? To ciekawe nie chcesz wybrać imienia z tych bardziej popularnych? – Zapytał, mimo że on również myśli tak samo, jak ja. A skąd to wiem? W końcu żyjemy ze sobą już trochę czasu, dzięki czemu wiem, że lubi oryginalne rzeczy i imiona.
– Nie, chciałbym, aby nasze dziecko miało wyjątkowe imię, to znaczy miało ładne imię, ale nie takie, jak ta druga osoba chodząca na tym świecie – Wytłumaczyłem, patrząc na niego z uwagą, już w głowie, układając sobie imiona od tych najciekawszych po te najgorsze.
– Hym, jaki masz pomysł na oryginalne imię? – Skupił całą uwagę na mojej osobie, czekając na imiona, które mu zaproponuje.
– Cóż, nie wiem, może Hadi? – Gdy powiedziałem na głos to imię, trochę wydało mi się głupie i sądzę po śmiechu mojego męża, takie właśnie było.
– Przepraszam, że to powiem, ale to imię jest beznadziejne – No i miał w sumie racja, to imię było naprawdę beznadziejne, mogłem zdecydowanie wpaść na coś lepszego i zaraz wpadnę, tylko potrzebuję chwili, aby na coś wpaść.
– No dobrze masz rację to beznadziejne imię – Przyznałem mu rację, kładąc dłoń na jego biodrach. – A co ty na to, aby córkę nazwać Sayuri, a syna hym, może Youichi? – Zaproponowałem, myśląc, że to już trochę lepszy pomysł i co najważniejsze nie słyszałem, aby zbyt wiele dzieci miało tak na imię.
Daisuke przyjrzał mi się uważnie, kiwając ze zrozumieniem głową, analizując dwie propozycje.
– A masz coś jeszcze? – Hym, czy ja miałem coś jeszcze? Kurczę, coś na pewno by się wymyśliło tylko, dlaczego ja wymyślam, a on nic nie proponuje? No nic, może czeka na moje propozycje, a potem sam coś zaproponuje.
– Mam jeszcze kilka propozycji Kanami, Homura lub Tomoe córka, Shino, Sudo i Chiaki syn – Zaproponowałem po trzy imiona dla syna i dla córki, czekając na jego odpowiedź, na reakcję, na słowo i która da mi znać, czy imiona przeze mnie wymyślone mu odpowiadają.
– Nie masz nic więcej? – Zapisał, po chwili, przerywając milczenie.
– Na tę chwilę nie, jednakże ty też mógłbyś coś wymyślać, może wpadniesz na coś lepszego ode mnie – Odparłem, dając szansę mu się wykazać, aby i on coś wymyślił…

<Paniczu? C:>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz