Oj, zdecydowanie głodny to ja nie byłem, porządnie się najadłem, napiłem dobrych alkoholi, a jedyne, o czym w tej chwili marzyłem to moje łóżko i mąż, do którego mogłem się przytulić.
– Nie, a ja bardzo dziękuję, ale już się najadłem i wystarczająco napoiłem, nie potrzebuję już niczego więcej – Przyznałem, obdarowując go najpiękniejszym uśmiechem, na jakie było mnie tylko stać. – Są to jednak, że to ty powinieneś coś zjeść, kiedy ostatni raz jadłeś, jakikolwiek posiłek? – Zapytałem z ciekawości, słysząc burczenie jego brzucha, mnie chce dokarmiać, a sam u siebie nie dba, tak zdecydowanie by ci nie powinno, i to musimy natychmiast zmienić.
– Jadłem śniadanie, a ze względu na późną godzinę nie zjem dzisiaj już nic – Stwierdził, co naprawdę w żadnym wypadku mi się nie spodobało, dlaczego zjedz tylko śniadanie? Przecież posiłki tam na bankiecie były całkiem dobre, oczywiście podejrzewam, że może się bać, jeść w miejscach publicznych po tym, co się stało, natomiast przecież byłem przy nim i w razie, gdyby uchronił go przed całym złym tego świata, nikt by go nie skrzywdził, bo ja byłem obok, nie rozumiem, więc dlaczego głodzi się i jeszcze myśli o mnie, kiedy to sam jest głodny.
– Wiesz, nie wpadajmy ze skrajności w skrajność, mały posiłek na noc nie wyrządzić wielkiej szkody, nie będziesz się przecież obżerał, a jedynie zjesz posiłek, aby zapełnić swój żołądek, zdajesz sobie sprawę, jak niezdrowe jest głodzenie się? To właśnie przez takie zachowania człowiek najczęściej tyje, to bardzo niezdrowe dla naszego organizmu, który zjada sam siebie z głodu, a potem gdy człowiek daje mu posiłek, odkłada go bardzo sumiennie, w razie, gdyby znów był głodny, a z tego powodu potem wiele osób płacze, że jest otyłym – Zauważyłem, czym trochę zaskoczyłem mojego męża, a dlaczego? Nie wiem chyba po prostu moją wiedzą, cóż, może jestem głupi, ale co nieco wiem o naszym organizmie, mimo wszystko skończyłem szkołę i uczyłem się bardzo sumiennie, aby stać się strażnikiem królewskim, do tamtych szeregów, byle kogo nie biorą, niestety nic mi potem straż królewska to już nie moja bajka, a wiedza, której się wyuczyłem, raczej do niczego mi się już nie przyda. No może do tego, żeby zaimponować mojemu mężowi, że coś też nie coś wiem.
– No proszę, nie spodziewałem się, że z ciebie taki biolog – Rozbawiony pokręcił głową, zamykając się w łazience.
Wygląda na to, że nasza rozmowa właśnie dobiegła końca, fantastycznie właśnie tego oczekiwałem po naszej rozmowie, zamiast wziąć na poważnie to, co do niego mówię, śmieję się kręci głową, znikając mi z oczu, nie bierze tego absolutnie na poważnie, za to ja mówię zupełnie poważnie,
Westchnąłem ciężko, bo i co w tej, chwili miałem zrobić? Zmusić go do jedzenia? To nie było zdrowe, natomiast głodzenie się również zdrowe i nie było, a więc co w takiej sytuacji robić? Kłopot w tym, że nie mam pojęcia, nie chcę go do niczego zmuszać, ale nie chcę również, aby głodował, jak na to ile ma lat, jest strasznie nieodpowiedzialne, a to mnie śmie nazywać nieodpowiedzialnym głupkiem.
Postanowiłem mimo wszystko przygotować mu mały posiłek samych warzyw, aby nie narzekał, że jest on tłusty lub spowoduje u niego nadwagę, co jest wręcz niemożliwe, natomiast lepiej dać mu to, a co zje, niż później wyrzucać, a tego zdecydowanie bym nie chciał.
<Paniczu? C:>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz