czwartek, 28 listopada 2024

Od Haru CD Daisuke

 To trochę mnie zaniepokoiło, kto wie, czy coś się złego z nim nie dzieje. A co, jeśli to jakaś choroba? Różnie bywa czasem takie zwykłe omdlenia lub właśnie mroczki przed oczami coś oznaczają, a ja bardzo nie chciałbym, aby coś mu się stało.
– Wiesz to trochę niepokojące, będąc w dobrym stanie, na pewno byś tego nie miał – naprawdę się o niego martwiłem A co, jeśli coś złego. Właśnie się z nim działo? A może po prostu był przemęczony? Tak również może się wydarzyć.
– Przestań się martwić, przecież wiesz, że po seksie jestem znacznie słabszy – Mruknął, bardzo nie chcąc, abym się martwił i może bym się nie martwił, gdybym się nim nie przejmował, ale z powodu tego, że się nim przejmuję, to martwić się będę, to normalna kolej rzeczy, kocham go i zrobię wszystko, aby był zdrowy, szczęśliwy i co tylko w mojej mocy, bez względu na cel, który musiałbym osiągnąć.
– Jeśli tak uważasz – Pomogłem mu powoli dostać się do łazienki, gdzie powoli wszystko dla nas przygotowałem. Gorąca kąpiel, pięknie pachnące olejki mój mąż i ja, niczego więcej nie było nam trzeba.
W bali mój mąż poczuł się znacznie lepiej, zachowując się tak, jak gdyby nic się nie stało, bo przecież jego zdaniem nic się nie stało, to tylko ja za bardzo panikuję, oczywiście jak zwykle.
– Opowiedz mi o tym, co działo się w przeszłości – Poprosił, a to bardzo mi się nie podobało, nie chciałem o tym rozmawiać, nie chciałem rozmawiać o tym, co się wydarzyło dawno, dawno temu. W rzeczywistości wolałbym o tym nigdy już nie wspominać, nigdy o tym nie myśleć nigdy już o tym nie rozmawiać.
– Wiesz, szczerze wolałbym o tym nie rozmawiać – Przyznałem, mówiąc szczerze to, co myślałem, po co poruszać ten temat? To nie miałoby najmniejszego sensu, mówienie o tym niczego nie zmieni, a jedynie spowoduje, że bardziej będę nie swój. A czy tego chce? Tak właściwie to wcale, nie ma zresztą o czym rozmawiać.
– Rozumiem to doskonale. Rozumiem, że ten temat jest dla ciebie ciężki, ale chciałbym zrozumieć, co lubisz, a czego nie lubisz, na co mogę sobie pozwolić, a na co lepiej sobie nie pozwalać w ogóle o tym, nie myśląc – Wyjaśnił, chcąc pojąć pewne sprawy, których wcześniej sobie nie wyjaśniliśmy. Tylko czy te sprawy mają znaczenie? Dla mnie nie natomiast nie wiem, jak dla niego, on chce zrozumieć, a ja nie chcę mówić, ciężko może być nam się porozumieć.
– Wolałbym o tym nie rozmawiać to przeszłość, której nie chcę poruszać, mogę jednak otwarcie powiedzieć, że jeśli bardzo ci zależy, możemy próbować niektóre zabawki pod warunkiem, że będzie to robione powoli i po kolei – Wyjaśniłem, co bardzo go zaskoczyło, a zauważyłem to od razu, bo jakoś tak niespecjalnie to ukrywał zresztą, po co by miał, właśnie to chciał usłyszeć, a przynajmniej tak mi się wydaje. – Tak wiem, to może być dla ciebie zaskakujące, ale jestem w stanie się poświęcić – Dodałem, całując go w czubek głowę, uśmiechając się do niego łagodnie, głaszcząc mokrą dłonią jego piękne mięciutkie włosy.

<Paniczu? C:>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz